Esesman i Żydówka- Justyna Wydra
Moimi ulubionymi tematami na lekcji historii zawsze były te związane z II wojną światową, jako że jest to dla mnie bardzo interesujący etap w historii naszego kraju lubię także sięgać po literaturę obyczajową oparta na tym wątku.
Esesman i Żydówka to książka opowiadająca o związku, który nie miał prawa zaistnieć, miłości z założenia wrogich sobie osób. Lektura ta pokazuje, że miłość jest silniejsza niż ideologia, pokazuje, że nie wszyscy Niemcy chcieli uczestniczyć w wojnie, że także mieli swoje marzenia które zostały brutalnie przerwane. Historia pokazuje losy bohaterów nie tylko w okresie ich spotkania w Warszawie, ale także to co działo się z nimi przed i po wojnie doprowadzając historię ich miłości do samego końca.
Miałam problem z przebrnięciem przez retrospekcje dotyczące życia głównej bohaterki Debory w przedwojennym Lwowie i przyznam szczerze, że zawiesiłam się nieco na tym fragmencie, według mnie za bardzo rozbudowanym. Co do reszty fabuły nie mam zastrzeżeń, był moment w którym parę łez spłynęło mi po policzku, wywołując szczere wzruszenie. Opis zarówno duchowego jak i fizycznego aspektu miłości bohaterów jest prowadzony w bardzo subtelny sposób. Debora i Bruno wzajemnie ratują swoje życie, wiedzą że tylko razem są w stanie przetrwać otaczające ich piekło i znów normalnie żyć.
Jednak czy będzie im to dane i czy powojenna trauma nie zniszczy ich uczucia? Sprawdźcie sami :)
Miałam problem z przebrnięciem przez retrospekcje dotyczące życia głównej bohaterki Debory w przedwojennym Lwowie i przyznam szczerze, że zawiesiłam się nieco na tym fragmencie, według mnie za bardzo rozbudowanym. Co do reszty fabuły nie mam zastrzeżeń, był moment w którym parę łez spłynęło mi po policzku, wywołując szczere wzruszenie. Opis zarówno duchowego jak i fizycznego aspektu miłości bohaterów jest prowadzony w bardzo subtelny sposób. Debora i Bruno wzajemnie ratują swoje życie, wiedzą że tylko razem są w stanie przetrwać otaczające ich piekło i znów normalnie żyć.
Jednak czy będzie im to dane i czy powojenna trauma nie zniszczy ich uczucia? Sprawdźcie sami :)
Podsumowując, wprost nie mogłam się oderwać, po przeczytaniu zastanawiałam się ile takich zapomnianych historii miłości między katem, a ofiarą miało jeszcze miejsce.
Komentarze
Prześlij komentarz