Byłam najlepszą przyjaciółką Jane Austen



Jako fanka 
powieści Jane Austen nie mogłam przejść koło tej pozycji obojętnie i myślę że jest to gratka dla każdego kto zna i ceni sobie jej twórczość. Jak pisze sama autorka inspiracją do napisania książki było pytanie: Jak by to było być przyjaciółka Jane Austen? Tak szalonej, dowcipnej i wyjątkowej osoby. Tak też zrodziła się nie do końca fikcyjna postać Jenny Cooper jej kuzynki, a zarazem najlepszej przyjaciółki.
Książka oparta jest na autentycznych zapiskach do który udało się dotrzeć autorce o rodzinie znanej pisarki oraz jej osobistych pamiętników i listów. Jest ponadto napisana dużo bardziej przystępnym językiem, niż powieści samej Austen. Może być zatem nie tylko ciekawym uzupełnieniem dla osób, które wszystkie powieści Austen mają już za sobą, ale także miłym wstępem zachęcającym do sięgnięcia po jej twórczość
Co do samej fabuły rozpoczyna się ona w momencie pobytu kuzynek w szkole w Southampton, w momencie gdy Jane jest poważnie chora. Jej kuzynka Jenny wymyka się z internatu narażając swoją reputację by ratować życie kuzynki, spotyka na swojej drodze kapitana Williamsa, który ratuje ją z opresji i którego postać przewija się na dalszych kartach powieści. Wkrótce dziewczęta wracają do domu Jane Steventon, a tam nie zabraknie pięknych sukni, balów i jeszcze większej liczby młodych, przystojnych gentlemanów.
Czy 
Jane i Jenny znajdą swoją miłość i rycerza który skradnie ich serce?
Książka ubarwienia jest ponadto pięknymi rysunkami oraz zapiskami z pamiętnika Jane. Pokazuje również jak trudne było życie w czasach, w których prawdziwe uczucia hamowane były przez obowiązującą etykietęprzy zawieraniu małżeństwa ważniejszy był majątek przyszłego wybranka niż słuchanie głosu serca. Obie dziewczęta są swoimi zupełnymi przeciwieństwami zatem każda z czytelniczek będzie mogła się utożsamić z jedną z nich. Z cichą i spokojną romantyczką Jenny lub nieprzewidywalną, niedająca się okiełznać Jane
Którą z nich były byście w XVIII wieku? Przeczytajcie i dajcie znać w komentarzach ;)


Zachęcam także do sięgnięcia po kontynuacje ich przygód w części drugiej „Jane
 Austen ukradła mi chłopaka”


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Niedźwiedź i słowik

Jaskółka i koliber- Santa Montefiore

Moja Lady Jane